Pieśń Legionów Polskich śpiewamy od 220 lat

Mazurek Dąbrowskiego – polska pieśń patriotyczna z 1797 roku, od 26 lutego 1927 oficjalny hymn państwowy Rzeczypospolitej Polskiej.

Józef Rufin Wybicki – publicysta, działacz społeczny, konfederat i uczestnik insurekcji kościuszkowskiej, polityk. Przeszedł do historii przede wszystkim za sprawą swego najważniejszego dzieła Pieśni Legionów Polskich we Włoszech, znanego dzisiaj pod nazwą Mazurek Dąbrowskiego.

Pierwotnie hymn, jako Pieśń Legionów Polskich we Włoszech, został napisany przez Józefa Wybickiego. Autor melodii opartej na motywach ludowego mazurka (właściwie mazura) jest nieznany. Pieśń powstała w dniach 16-19 lipca 1797 we włoskim miasteczku Reggio nell’Emilia w Republice Cisalpińskiej (w dzisiejszych Włoszech). Pierwszy raz została wykonana publicznie 20 lipca 1797 roku. Tekst ogłoszono po raz pierwszy w Mantui
w lutym 1799 w gazetce „Dekada Legionowa”.

Polski hymn narodowy stał się protoplastą dla innych słowiańskich hymnów i pieśni.

W czasie Powstania listopadowego 1831 roku Mazurek Dąbrowskiego zawędrował na Żmudź jako pieśń ludowa pt. „Pieśń Żmudzinów teleszewskiego powiatu w wojnie r. 1813”. Do melodii polskiego hymnu dołączono siedem zwrotek tekstu po żmudzku, które w polskim tłumaczeniu brzmiały:

„Jeszcze Polska nie zginęła, gdy Żmudzini żyją

I Żmudź walkę rozpoczyna, gdy się w Polsce biją.

Polacy z Rusią, ze Żmudzią i Litwą

Wywalczą swobody tak świętą bitwą.”

Aktualna treść

Tekst według pisowni rękopisu Wybickiego

Jeszcze Polska nie zginęła,
Kiedy my żyjemy.
Co nam obca przemoc wzięła,
Szablą odbierzemy.

Marsz, marsz, Dąbrowski,
Z ziemi włoskiej do Polski.
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem.

Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,
Będziem Polakami.
Dał nam przykład Bonaparte,
Jak zwyciężać mamy.

Marsz, marsz, Dąbrowski…

Jak Czarniecki do Poznania
Po szwedzkim zaborze,
Dla ojczyzny ratowania
Wrócim się przez morze.

Marsz, marsz, Dąbrowski…

Już tam ojciec do swej Basi
Mówi zapłakany —
Słuchaj jeno, pono nasi
Biją w tarabany.

Marsz, marsz, Dąbrowski…

Jeszcze Polska nie umarła,
kiedy my żyjemy.
Co nam obca moc wydarła,
szablą odbijemy.

Marsz, marsz, Dąbrowski
do Polski z ziemi włoski
za Twoim przewodem
złączem się z narodem.

Jak Czarnecki do Poznania
wracał się przez morze
dla ojczyzny ratowania
po szwedzkim rozbiorze.

Marsz, marsz, Dąbrowski…

Przejdziem Wisłę przejdziem Wartę
będziem Polakami
dał nam przykład Bonaparte
jak zwyciężać mamy.

Marsz, marsz, Dąbrowski…

Niemiec, Moskal nie osiędzie,
gdy jąwszy pałasza,
hasłem wszystkich zgoda będzie
i ojczyzna nasza.

Marsz, marsz, Dąbrowski…

Już tam ojciec do swej Basi
mówi zapłakany:
„słuchaj jeno, pono nasi
biją w tarabany.”

Marsz, marsz, Dąbrowski…

Na to wszystkich jedne głosy:
„Dosyć tej niewoli
mamy Racławickie Kosy,
Kościuszkę, Bóg pozwoli.”

Jakże aktualne!

W oryginalnym rękopisie Wybickiego występuje czwarta zwrotka, której brak we współczesnym hymnie. W zwrotce tej autor doradza, iż jedynym warunkiem obronienia się przed dwoma największymi zaborcami, tj. Prusami (Niemiec) i Rosją (Moskal), będzie ogólnonarodowa zgoda.

Podsumowując, słowa Pieśni Legionów Polskich we Włoszech nawiązywały do wzniosłych wydarzeń z dziejów polskiego oręża oraz współczesnych zwierzchników wojskowych,
w których pokładano nadzieję na powrót do Ojczyzny i odzyskanie niepodległości.

Wiele osób przeinacza drugi wers i zamiast …kiedy my żyjemy… śpiewa …póki my żyjemy…. W oryginalnym tekście Wybickiego i obowiązującym tekście Hymnu jest forma kiedy i tylko ona jest poprawna.

Autor: Roman Burek