Imieniny Józefa to dziś raczej zapomniane święto.
W okresie międzywojennym było to prawie święto narodowe. Imieniny Marszałka Józefa Piłsudskiego były obchodzone bardzo uroczyście w całym kraju. Dziś ta tradycja miejmy nadzieję, że powróci.

Józef Piłsudski to jedna z najwybitniejszych postaci polskiej historii. Założyciel Związku Strzeleckiego, następnie Legionów Polskich, Pierwszy Marszałek Polski, naczelny wódz Armii Polskiej, Naczelnik Państwa, premier. Mąż stanu i wielki patriota. Człowiek, dzięki którego determinacji i wyjątkowym umiejętnościom możliwe stało się odzyskanie niepodległości – po 123 latach niewoli.

Tradycję obchodzenia imienin komendanta Piłsudskiego rozpoczęli legioniści podczas I wojny światowej, w 1915 roku. Z czasem ten dzień stał się okazją nie tylko do składania życzeń, ale i patriotycznych manifestacji. Niewiele zmieniło się po śmierci Marszałka. Nadal 19 marca urządzano jego imieniny. Armia zaliczała je do świąt narodowych na równi z 3 maja, 15 sierpnia i 11 listopada.

Scenariusz był stały, wzorowany na obchodach wspomnianych świąt, z tym że szczególnie w regionach Polski niezbyt przychylnych Piłsudskiemu, do których należało Pomorze, w dużym stopniu zależało to od inicjatywy władz państwowych i samorządowych.

Warto wspomnieć
W 1933 roku burmistrz Chełmży Bronisław Kurzętkowski zaznaczył, że „tegoroczny obchód winien wypaść jak najokazalej, winien obrócić się w potężną manifestację z uwagi na to, że nasz wróg coraz to więcej wyciąga ręce do polskiego Pomorza”.

Dla najlepszego Syna
Przed 19 marca na mieście w postaci afiszów oraz w lokalnych gazetach ukazywała się odezwa do mieszkańców miasta, co roku mniej więcej w tym samym duchu:
„Obywatele w dniu 19 marca obchodzi Polska jak długa i szeroka uroczysty dzień imienin swego najlepszego Syna, Bohatera, Obrońcy wiary chrześcijańskiej przed nawałą bolszewicką i wielkiego Budowniczego naszej kochanej Ojczyzny, Pierwszego Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego. Wzywamy wszystkich obywateli, by dzień ten uczcili udziałem w obchodzie i akademii oraz przez ozdobienie domów swych flagami w barwach narodowych”.
Program obchodów był powtarzalny. W przeddzień imienin wieczorem odbywał się uroczysty capstrzyk. Zbierano się na wyznaczonym okazałym miejscu, a następnie przy dźwiękach orkiestry i z zapalonymi pochodniami maszerowały defilady przez miasto, o których pisano następująco: „Szły sprężystym krokiem organizacje wszystkie potwierdzając, że w każdym calu Polak to żołnierz gotów w każdej chwili bronić Ojczyzny”.
Następnego dnia na miejsce zbiórki wyznaczano przeważnie dziedziniec szkoły, skąd udawano się na uroczyste nabożeństwo do kościoła. Po nabożeństwie miał miejsce pochód przez miasto wraz z defiladą organizacji wchodzących w skład Przysposobienia Wojskowego i Wychowania Fizycznego.
Następnie udawano się do szkoły na akademię okolicznościową, na której program składały się deklamacje oraz śpiewy solowe i chóralne wykonywane przez uczniów szkoły dziewczęta i chłopców. Tematyka utworów była oczywiście dostosowana do okoliczności, np. deklamacje: „Brygadier Piłsudski”, „Marsz Wodza”, „Pieśń o Piłsudskim”, „A gdy na wojenkę szli”, „Raport”, pieśni: „Sygnaturka”, „Hej, strzelcy wraz”. „Jak to na wojence ładnie”, „Wieniec pieśni legionowych”. Często były organizowane defilady, o których pisano następująco: „Szły sprężystym krokiem organizacje wszystkie potwierdzając, że w każdym calu Polak to żołnierz gotów w każdej chwili bronić Ojczyzny”.

Szanowni Państwo!
Z roku na rok rośnie liczba imion obcobrzmiących. Rodzice coraz chętniej sięgają po takie imiona jak Scott, Andrea, Natan czy Carmen. Oczywiście te kilka nie wyczerpują listy, jest ich znacznie więcej. Faktem jest, że liberalizacja przepisów związanych z nadawaniem imion w Polsce jest aktualnie sporym udogodnieniem, szczególnie dla tych obywateli, których aktywność zawodowa nie ogranicza się do terytorium naszego kraju, ale także dla tych, którzy szukają dla swojej pociechy imienia nieprzeciętnego. Jak twierdzi ministerstwo przepisy zostały złagodzone również dlatego, że wielu obywateli zwracało się w tej sprawie.

Chciałabym zaapelować do Was rodzice. Pamiętajcie o rozwadze przy wyborze imienia. Dziecko nie zawsze będzie małe, po latach wkroczy w dorosłe i odpowiedzialne życie społeczne i  zawodowe, w którym do innych zwracamy się per Pan/ Pani. Nie szalejmy zbytnio. Niech nie wstydzi się swojego imienia. Czas najwyższy, aby korzystać z imion zakorzenionych w polskości, bo to nasza ziemia, nasz kraj i dziedzictwo. Korzystaj z imiennika imion Polskich.

 

Z poważaniem

Roman Burek-Komendant Główny ZS